Może pogoda za oknem nie zachęca do tryskania energią i wykonywania mnóstwa aktywności, ale przychodzę z pomocą! Mam ochotę odczarować jesień i podarować nam wszystkim więcej uśmiechu i radości z doceniania drobnych chwil. Pomyślałam sobie, że jesienią dzieje się mnóstwo pięknych rzeczy. Oczywiście łatwiej je docenić jak promienie słoneczne iskrzą się na kolorowych liściach, ale wszyscy dobrze wiemy, że nie zawsze jest tak miło i przyjemnie. Postanowiłam opracować listę 30 aktywności, które pomogą wstać z kanapy, zacząć działać i cieszyć się nawet z drobnych przyjemności.
Jeśli masz ochotę możesz wspólnie ze mną realizować te aktywności w jesienne dni. Przeczytaj artykuł do końca, bo razem możemy więcej!
30 rzeczy do zrobienia jesienią
- Zbierz bukiet z jesiennych liści – tak, te najbardziej kolorowe, czerwone, pomarańczowe, żółte <3
- Pójdź na jesienny spacer do lasu – o tak, złapać te iskrzące promienie i właśnie wtedy nazbierać liście
- Znajdź przynajmniej 5 grzybów – dasz radę więcej? Śmiało, ja nie bardzo 😛
- Udekoruj dom w jesiennym klimacie – wyciągnij z szafy ciepłe koce, poszalej z kolorami, włóż liście do wazonu, przynieś z targu piękne dynie.
- Zrób porządki w szafie – nie bardzo to lubimy, ale jesień, to idealny moment na takie zmiany. Letnie rzeczy możesz głęboko schować, a szafa pomimo obecności ciepłych, grubych swetrów, nabierze lekkości.
- Uzupełnij zapas jesiennych świec – z tym na pewno nie będę miała problemu, bo kolekcje gromadzę od lat, ale z przyjemnością poszukam jesiennych zapachów pełnych imbiru, pomarańczy, deszczu w lesie itp.
- Wypij gorącą czekoladę – albo jak wolisz kakao. Dla łasuchów podpowiem, że z intagramowymi piankami wygląda obłędnie, a trochę cukru też się przyda 😉
- Przygotuj jesienną playlistę – nie od dziś wiadomo, że muzyka potrafi poprawić nastrój, dlatego warto zadbać o przyjemne dla ucha kawałki, które porwą Cię z kanapy.
- Kup jesienny sweter – to nie takie proste, bo w tym roku chce kupić naprawdę dobry, ciepły sweter. Zero akrylu, jakiś wstrętnych materiałów. Nie wykluczam, że poszukam takiego wełnianego 100% choćby w SH.
- Wysusz jesienne liście w ulubionej książce – to pomysł jednej z Was i uważam, że jest cudowny 🙂 Zatrzymać kolor liścia na dłużej. Babcia zawsze prasowała liście, aby zachowały kolor i nie zwinęły się w rulonik, a później do wazonu.
- Zrób jesienną sesję zdjęciową – tego elementu nie można pominąć, ale planuje taką jesienną sesje w słoneczny dzień, więc choćby jeden by się przydał, aby zachować kilka wspomnień.
- Upiecz szarlotkę z bezą i kardamonem – mmm to pomysł Jadwigi z Rubin. Ja już czuję zapach tego ciasta w domu, więc jabłka i przyprawy, tona pewno idealne połączenie.
- Zrób dyniowe latte – tyle dyni wokół, że aż szkoda, żeby się zmarnowała, a takie spice pumpkin latte może zaskoczyć w jesienne popołudnie.
- Przynieś do domu kasztany – o tak, ale trzeba się pospieszyć, bo one już spadają. Manualnie uzdolnieni mogą się pokusić o zrobienie ludzika lub przynieść kasztany i wrzucić do łóżka (kto pamięta po co się tak robi?)
- Ugotuj zupę dyniową – kolejny must have dyniowego sezonu. Najlepsza z imbirem i mleczkiem kokosowym.
- Przeczytaj wciągającą książkę – jeszcze nie mam tytułu, ale każdy z nas ma jakaś pozycje, która czeka na dłuższe wieczory, więc niebawem odkrywam swoje zapasy czytelnicze.
- Obejrzyj ciekawy serial – netflix swoi otworem w jesienne wieczory. Teraz tylko znaleźć coś odpowiedniego. Masz jakieś polecenie?
- Umów się z kimś na kawę – idealnie siedzieć w kawiarni nawet jak pada deszcz, dlatego w szary dzień z przyjemnością wyskoczę na kawę z którąś z Was. 🙂
- Kup kolorowy parasol – trzeba trochę odmienić te szarości, więc poluje na parasol, który od spodu ma piękny las lub inną energetyczną grafikę.
- Wskocz w kaloszach do kałuży – chyba każdy czasem o tym marzy? 😛
- Wywołaj pierwsze jesienne wspomnienia na zdjęciach – w dobie smartfonów, szybkich zdjęć i tysiąca kadrów warto te najciekawsze wywołać i włożyć do rodzinnego albumu.
- Zrób ognisko – uwielbiam ogniska wczesną jesienią, pomimo wilgotego powietrza można siedzieć na zewnątrz, owinąć się ciepłym kocem i smażyć kiełbaski na żywym ogniu.
- Wyjdź na spacer z książką – to idealne jesienne połączenie. Możesz zabrać ze sobą ulubioną lekturę i wyjść na ławkę w parku, usiąść na deptaku i zaczytać się w promieniach słońca.
- Zaproś znajomych na wieczór gier planszowych/ karcianych – czym byłyby jesienne wieczory bez gier? Dla mnie to idealny moment na spotkanie z przyjaciółmi, poruszenie szarych komórek i świetna zabawa!
- Zapisz się na fitness, pójdź na siłownię. To mój plan, od października ruszam na sportowe tory. Aby się zmobilizować już kupiłam karnet 😀
- Zrób domowe spa – wypełnij wannę jesiennymi zapachami. Zrób przy tym peeling z kawy i cynamonu, odpal jesienne świece w łazience i relaksuj się zapachami i długim wieczorem.
- Zacznij brać suplementy diety – jesień rządzi się swoimi prawami, więc słońca jest mniej, mniej jemy surowych warzyw i owoców, więc warto przyjrzeć się swoim suplementom i pomyśleć o dopasowaniu ich do jesiennej aury.
- Zaplanuj kolejny kwartał 2020 – od października rusza ostatni kwartał tego roku i możesz jeszcze zrobić baaardzo dużo w tym okresie, dlatego zapisuj pomysły i układaj je w trzymiesięczną strategię.
- Pomyśl o marzeniach na 2021 rok – jesień sprzyja błądzeniu myśli. Warto wybiec w 2021 i zacząć swobodnie w marzeniach planować kolejne kroki i zmiany,. Dzięki takim luźnym myślom łatwiej Ci będzie pod koneic roku przysiąść do właściwego planowania.
- Kup MINIMALIFE 2023 – zanim wszyscy wykupią 😀 ;P
Dorzucisz coś od siebie?
Pomyślałam, że o wiele łatwiej będzie zrealizować te zadania, jak listę będzie można pobrać, wydrukować i powiesić na lodówce. Dlatego zachęcam do pobrania listy i odhaczania punktów 🙂 Ps. Pamiętaj, nie musisz realizować wszystkiego, to tylko moje propozycje, które z powodzeniem możesz zastąpić swoimi.
A teraz propozycja nie do odrzucenia dla Was – zróbmy wyzwanie i odczarujmy jesień w tym roku! Wydrukuj listę rzeczy do zrobienia jesienią i postaraj się realizować najciekawsze punkty. Zrób zdjęcie, które pasuje do danego punktu i opublikuj je na Instagramie pod hasztagiem #jesienzminimalife – bez polskich znaków 🙂
Ściskam,
Nat