Planowanie nie kończy się w styczniu

 

“Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić”.

Walt Disney

Z końcem stycznia często przychodzi zniechęcenie, a zapał do realizacji postanowień noworocznych dramatycznie spada. Jak zatem planować, aby wyznaczone cele nie kończyły się rozczarowaniem?

Styczeń, to nie ostateczny termin planowania

Początek roku to dobry czas na zmiany, jednak atmosfera postanowień noworocznych często wymusza na nas spontaniczne postanowienia, w które wcale nie wierzymy, do których kompletnie nie jesteśmy przygotowani, a co gorsza, w ogóle ich nie planujemy.

I nagle przychodzi koniec stycznia, a my czujemy się zniechęceni, planów brak, postanowienia się wypaliły. I co dalej? Masz wrażenie, że to już koniec? Najważniejsze to uświadomić sobie, że jeśli nie zaczęłaś planowania od stycznia, to świat się nie zawalił. Przed Tobą 11 miesięcy w roku, które możesz wykorzystać tak, aby spokojnie zrealizować nawet wielkie plany! Planowanie nie kończy się w styczniu, więc spójrz na rok z szerszej perspektywy 🙂

Od czego zacząć?

Przede wszystkim należy zmienić nastawienie, zacząć konkretnie i celowo wyznaczać cele. Jak to robić? Idealnie sprawdza się w tym wypadku reguła – od ogółu do szczegółu.

Zanim cokolwiek zostanie zaplanowane warto w pierwszej kolejności przyjrzeć się sobie. Ocenić wartości jakimi kierujemy się w życiu, przyjrzeć się temu, co dla nas szczególnie ważne. Dzięki temu cele, które sobie wyznaczymy będą zgodne z nami samymi, nie ograbią nas z godności i satysfakcji.

Następnie warto zastanowić się nad samymi celami. Co chcę osiągnąć w danym roku, kwartale, miesiącu – czasem wystarczy wypisać wszystko co pojawi się w naszej głowie, aby później wybrać z listy najważniejsze cele.

Wybranym postanowieniom przyporządkuj konkretne kroki niezbędne do realizacji celu. Jeśli ten będzie jasno określony, to kroki zaczną same się nasuwać. Co dalej? Niezbędna jest mobilizacja i często ciężka praca, ale o wiele łatwiej działa się z odpowiednim wsparciem.

Pomoc planera w osiąganiu celów

W życiu nie zawsze mamy obok siebie kogoś, kto nas dopinguje, kto dodaje otuchy i podnosi na duchu, gdy czujemy się zniechęceni i nie chce nam się dalej realizować planów. Dlatego potrzebujesz wsparcia i ja to doskonale wiem, bo wiem, że bez tego można czuć się zagubionym, przeciążonym i bardzo łatwo powiedzieć sobie wtedy “dość”.

Dlatego też stworzyłam wyjątkowe narzędzie, które ma na celu pomóc wyznaczać cele i je realizować. Niezwykle kobiecy, funkcjonalny Minimalife planner 2019, który pomaga nie tylko zapanować nad codziennym chaosem, ale także idealnie się sprawdzi w realizacji długoterminowych celów. Oddaję go w Twoje ręce, aby sprawił radość, cieszył oko, ale również wprowadzał w życiu niezbędną równowagę. Jeśli tylko nauczysz się regularnego korzystania z Minimalife plannera, to zobaczysz jak doda Ci motywacji i sprawi, że zapisane celę przybiorą realistycznych barw.

Jeśli jeszcze nie zaczęłaś planowania i czujesz, że potrzebujesz narzędzia, które poruszy Cię z miejsca, to skorzystaj z aktualnej wyprzedaży w sklepie (kliknij TUTAJ) na wszystkie produkty Minimalife. I nie zniechęcaj się tym, że styczeń już mija – miejsce ze stycznia wykorzystasz na inne zapiski, a przed Tobą 11 inspirujących miesięcy i tylko od Ciebie zależy, czy je dobrze wykorzystasz.

Podziel się swoimi odczuciami na temat tego miesiąca. Czujesz się zagubiona w związku z brakiem planów w końcówce stycznia czy jednak masz poczucie kontroli nad celami? Jestem bardzo ciekawa Waszych przemyśleń! Koniecznie daj znać w komentarzu 🙂

Tapeta do pobrania na luty

Cieszę się ogromnie, że doceniacie comiesięczne tapety z kalendarzem, więc po raz kolejny zrobiłam dwie – do wyboru. Wystarczy kliknąć w zdjęcie, aby pobrać wybraną tapetę na telefon czy komputer. Na którą z nich padł Twój wybór? A może w połowie miesiąca je podmienisz? 🙂 Mi póki co pierwsza tapeta skradła serce!

A i jeszcze ten cytat Walta Disneya… zacznij snucie planów od marzeń, a te pomogą Ci działać 🙂

Ściskam, Nat